Chciałbym wszem ogłosić, że chłodnik z botwinki ma nowego konkurenta – ogórkowego. Pełnego aromatycznego kminu rzymskiego i – co jeszcze lepsze – oliwek, które pojawiają się wraz z zastrzykiem przyjemnie słonego, oliwnego smaku. Jego atutem są także: brak czerwonych plam w całej kuchni oraz ekspresowość wykonania.
Fala upałów odbiera mi przyjemność z gotowania. Albo i nie, jeśli przygotowuję chłodniczek, taki, który ugasi moją żądzę jedzenia pełnego smaku i aromatów. Chłodnik ogórkowy zawsze wydawał mi się jednak gorszym odpowiednikiem tego z botwinki. Nawet połączony z awokado nie miał za dużo smaku. Cóż się dziwić, ogórek to prawie sama woda. Trochę namieszałem, i w moim garnku zaczęło pachnieć orientalnie, kuminem. Później poszły oliwki, nadające boskiej słoności przy każdym kęsie. Nie ma, więc co się dziwić, że na jednej misce nie poprzestaje.
Chłodnik z ogórka i oliwek:
3 ogórki szklarniowe
½ pęczka koperku
3 ząbki czosnku
1 łyżeczka kminu rzymskiego
sok z ½ cytryny
4-5 ugotowanych ziemniaków
800 g maślanki
⅓ szklanki oliwek zielonych
jajka gotowane 7 minut (we wrzątku) *
sól, świeżo mielony pieprz i cukier do smaku
Ogórki obierz niedokładnie i zetrzyj na tarce o grubych oczkach. Odsącz wodę wytrąconą z ogórków.
Czosnek przeciśnij przez praskę, koperek posiekaj, połącz z ogórkiem i kminem rzymskim. Dodaj maślankę, sok z cytryny, oliwki przekrojone na połówki i pokrojone w kostkę ziemniaki. Dopraw solą, pieprzem i cukrem do smaku. Podawaj z jajkiem o rozkosznie płynnym żółtku
*Do osolonego wrzątku włóż jajko i gotuj 7 minut. Przelej lodowatą wodą, aby zatrzymać proces gotowania.
Spróbuj, zostań, obserwuj, każdy Twój komentarz, udostępnienie i zdjęcie gotowej potrawy jest niesamowitą motywacją do tworzenia nowych, pysznych rzeczy! Nasz wspólny rozkoszny hasztag: #rozkoszny. Do zobaczenia i zjedzenia. Smacznego! Opcja komentarzy i udostępniania na dole strony.
Wasz,
Rozkoszny