To bardzo pistacjowe tiramisu, eleganckie w swoim smaku. Gdy mocno schłodzone, rozpływa się na języki jak najlepsze lody pistacjowe w towarzystwie sorbetu malinowego. Czy macie już dość? Zdaje się, że…
maliny
Dygotają się jak galaretka, konsystencją przypominają obłoki. Japońskie sufletowe omlety to miłość od pierwszego kęsa. Ich przygotowanie wymaga trochę więcej uwagi niż klasycznych omletów, ale jest to warte każdej sekundy…
Najpierw sięgasz po łyżeczkę. Zamaszysty ruch. Przebijasz chrupiącą, bursztynową skorupkę, pod którą skrywa się krem w waniliowe ciapki. Zakręcasz, nabierając bohomaz cierpkich owoców. Wkładasz do ust. Czujesz palony miód, który…
Inna Panna Cotta. Bo z nadającą jej rześkości maślanką i bajecznie różanym smakiem. Usztywnioną agarem zamiast żelatyną, co czyni z niej w końcu deser wegetariański – na miarę naszych czasów.…
Jest to sensacja. Sernik o dwóch twarzach. Zielonej, pokolorowanej herbatą matcha, która pod wpływem wysokiej temperatury kwitnie w smaku. I śmietankowej, w której zatopione są maliny przełamujące słodycz tego zniewalającego…
Brownie bez czekolady. No tak jakby, bo z kakao. Nie wiem, dlaczego całe życie żyłem w przekonaniu, że do upieczenia dobrego brownie potrzeba kilka tabliczek czekolady. Nie trzeba ich wcale.…
Mam okropną słabość do listkującego ciasta. O ile przygotowanie croissantów w domu jest żmudne, tak zrobienie tych maślanych rugelachów z maliną oraz kardamonem sprowadza się do zmiksowania i rozwałkowania ciasta.…
Zamarzyłem o tarcie wypchanej po brzegi malinami. Spojrzałem na kostki masła, zawsze czekające w lodówce, i już wiedziałem, jakie tango zatańczymy. Cierpkoowocowe, z jaskrawym maślano-orzechowym smakiem rozpływającym się w ustach…
Jeszcze zaspany wędruję do kuchni. Uruchamiam piekarnik, a w czasie, kiedy się nagrzewa ukręcam krem migdałowy, który smakuje tak dobrze, że mógłbym go jeść na surowo, wprost z misy. Gotuję…
Złote, maślane ciasto, lekko piankowy krem o przyjemnie kwaśnym smaku cytrynowym, a na to maliny. Poproszę jeszcze jeden kawałek. Wiedziałem, że coś takiego zrobię w domu po jeden z wizyt…